Droga Krzyżowa Liwocz.
Członkowie „Stowarzyszenia Solidarni w Jaśle” w rocznicę urodzin św. Jana Pawła II modlą się za Ojczyznę rozważając jego naukę i przesłania. W tym roku 18 maja modliliśmy się wspólnie z grupą medjugorską odprawiając Drogę Krzyżową na Liwoczu. Przy poszczególnych stacjach rozważaliśmy drogę Jana Pawła II do świętości.
Warto przytoczyć niektóre jego przesłania i pouczenia, które były wykorzystane w tych rozważaniach.
Bracia i siostry nie lękajcie się chcieć świętości! Nie lękajcie się być świętymi. Uczyńcie nowe tysiąclecie erą ludzi świętych. (Stary Sącz 16 czerwiec 1999 r.).
*
Czy święci są po to, aby nas zawstydzać? Czasami potrzebny jest taki zbawczy wstyd, ażeby zobaczyć człowieka w całej prawdzie. Potrzebny jest by odkryć lub odkryć na nowo właściwą hierarchię wartości. (Tarnów 10 czerwiec 1987 r.).
*
Człowiek nigdy nie zazna szczęścia kosztem drugiego człowieka, niszcząc jego wolność, depcząc jego godność i hołdując egoizmowi. (Sopot 5 czerwiec 1999 r.).
*
Jaką miarą mierzyć człowieka? Czy mierzyć go miarą sił fizycznych, którymi dysponuje? Czy mierzyć go miarą zmysłów, które umożliwiają mu kontakt z zewnętrznym światem? Czy mierzyć go miarą inteligencji, którą sprawdza się przez wielorakie testy czy egzaminy…? Człowieka trzeba mierzyć miarą serca. Sercem… (Warszawa 3 czerwiec 1979 r.).
*
Człowiek odczuwa naturalny lęk nie tylko przed cierpieniem i śmiercią, ale także przed odmienną opinią bliźnich, zwłaszcza gdy ta opinia posiada potężne środki wyrazu, które łatwo mogą być środkami nacisku. Dlatego człowiek często woli się przystosować do otoczenia, do panującej mody, przystosować się raczej niż podjąć ryzyko świadectwa wierności Chrystusowej Ewangelii. Męczennicy przypominają, że godność osoby ludzkiej nie ma ceny, że godności tej nie wolno nigdy zbrukać, ani działać wbrew niej, nawet w dobrej intencji i niezależnie od trudności. Dlatego raz jeszcze powtarzam za Chrystusem: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą”. (Legnica 2 czerwiec 1997 r.).
*
Człowiek bowiem każdy idzie przed siebie. Podąża ku przyszłości. I narody idą przed siebie. I ludzkość cała. Iść przed siebie – to znaczy nie tylko ulegać wymogom czasu, pozostawiając stale za sobą przeszłość: dzień wczorajszy, rok, lata, stulecia… Iść przed siebie, to znaczy mieć świadomość celu. (Kraków 10 czerwiec 1997 r.)
*
Trzeba spojrzenia miłości, aby dostrzec obok siebie brata, który wraz z utratą pracy, dachu nad głową, możliwości godnego utrzymania rodziny, wykształcenia dzieci, doznaje poczucia opuszczenia, zagubienia i beznadziei. Potrzeba „wyobraźni miłosierdzia”, aby przyjść z pomocą dziecku zaniedbanemu duchowo i materialnie: aby nie odwracać się od chłopca czy dziewczyny, którzy zagubili się w świecie różnorakich uzależnień lub przestępstwa; by nieść im radę, pocieszenie duchowe i materialne wsparcie. Bierność i obojętność zabija bardziej niż samo cierpienie… (Kraków 18 sierpień 2002 r.)
*
W życiu i śmierci Totus Tuus przez Niepokalaną. Przyjmując już teraz tę śmierć ufam, że Chrystus da mi łaskę swego ostatecznego Przejścia, czyli Paschy. Ufam też, że uczyni ją pożyteczną dla tej największej sporawy, której staram się służyć: dla zbawienia ludzi, dla ocalenia rodziny ludzkiej, a w niej wszystkich narodów i ludów. Wśród nich serce w szczególny sposób się zwraca do mojej ziemskiej Ojczyzny. (fragment testamentu Jana Pawła II).
*
Nadszedł czas, aby orędzie o Bożym miłosierdziu wlało w ludzkie serce nadzieję i stało się zarzewiem nowej cywilizacji – cywilizacji miłości. (Kraków 18 sierpień 2002 r.).
Po zakończeniu Drogi Krzyżowej, w Kaplicy Matki Bożej Królowej Pokoju odmówiona została Litania Loretańska i odprawiona Msza św. z kazaniem. O te duchowe przeżycia zadbał ks. Gerard Stanula.
Miłym akcentem była agapa przygotowana przez grupę medjugorską.
W tym dniu o godz. 18:00 w kościele p.w. Św. Stanisława BM w Jaśle odprawiona została Msza św. w intencji zmarłego 3 lata temu Jerzego Polaka. Po mszy św. tradycyjnie już znajomi i przyjaciele zmarłego spotkali się na jasielskim cmentarzu przy grobie rodziny Polaków, wspominając działalność kol. Jerzego w jasielskiej „Solidarności” szczególnie w okresie stanu wojennego.
Foto: J.Nowak