Spotkanie noworoczne.
W dniu 13.01.2022r. w siedzibie Stowarzyszenia „Solidarni w Jaśle” odbyło się spotkanie noworoczne członków Stowarzyszenia. Na powitanie prezes Kazimierz Rozenbeiger złożył zebranym życzenia noworoczne oraz przekazał życzenia od wielu osób z Polski i zagranicy, a także od wielu instytucji, które napłynęły do stowarzyszenia. Został także wstępnie omówiony plan naszej działalności w 2022r.
W trakcie spotkania pani Stanisława Dołęga otrzymała z rąk prezesa symboliczną bombkę choinkową, dla uczczenia 40 rocznicy powstania NSZZ SOLIDARNOŚĆ. Takie bombki zostały wyprodukowane w firmie DAGMARA, której właścicielem była śp. Krystyna Jankowska, a projekt graficzny nawiązywał do symboli stanu wojennego.
Pani Stanisława jest zasłużonym działaczem jasielskiej „SOLIDARNOŚCI”. Od powstania Związku pełniła wiele funkcji. Była m.in. Członkiem Komisji Rewizyjnej Regionu Małopolska oraz skarbnikiem SOLIDARNOŚCI nauczycielskiej, a także delegatem na WZD Regionu w 1981r. W stanie wojennym kolportowała wydawnictwa związkowe i niezależne, organizowała pomoc charytatywną i finansową dla internowanych i ich rodzin. Zawsze chętna do pomocy innym.
Świątecznym dopełnieniem spotkania było śpiewanie pięknych, polskich kolęd. Na gitarze akompaniował kolega Wojciech Jankowski.
Wspominaliśmy również czas stanu wojennego w kolędach ułożonych i śpiewanych przez internowanych w obozach w Załężu i Białołęce.
Całe spotkanie odbywało się w miłym i świątecznym nastroju.
Wśród wielu życzeń z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku otrzymaliśmy tradycyjnie jak co roku życzenia od ks. dr Stanisława Marczaka .
.
Zdjęcia i opracowanie J.Nowak
LULAJŻE, JEZUNIU
.
Kolęda związkowa ’81 powstała w Białołęce, autor Maciej Zembaty. Obóz w Białołęce istniał od 12 XII 81 do 23 XII 82.
.
Lulajże, Jezuniu, w tę noc grudniową…
Przez obcych skłamana, przez swoich zdradzona.
Nie poznasz Ty Polski, taka zbolała,
W kolejkach milczących, w kajdanach cała.
.
Lulajże, Jezuniu, nad hałd krainą,
Posłuchaj wdów łkania, co po Śląsku płyną,
Lulajże Jezuniu, lulajże, lulaj,
A ty go, Matulu, w płaczu utulaj.
.
Czekali Cię, Jezu, na szychcie w sztolni,
Przeszyły ich kule, bo chcieli być wolni.
Dziś przyszli fedrować razem do Ciebie,
Połam się opłatkiem z nimi – tam w niebie.
.
Wiatr wieje od morza i śnieg zacina,
Stanęła pod Stocznią w bramie Dziecina…
Mieliśmy dla Ciebie żłóbek usłany,
Ale rozbili go wczoraj czołgami.
.
Chcieliśmy Cię ogrzać, ugościć strawą.
Zabrało nam wszystko wojenne prawo.
Ubogie koszulki, pieluszki i chustki.
Czy Ci wejść pozwolą do nas bez przepustki?
.
Może Cię wypędzą, tak jak z Betlejem…
Mróz serce zaciska, gdy ma odejść Słowo.
Jezu, zostań z nami, umocnij nadzieją
I powróć nam jeszcze Godzinę Sierpniową.
.
Białołęka, 24 XII 81
.
.
BÓG SIĘ RODZI ’81
.
Kolęda napisana w Białołęce.
.
Bóg się rodzi, a rodacy po więzieniach rozrzuceni,
Bo marzyła im się Polska niepodległa na tej ziemi.
Solidarni i odważni górnik, rolnik i stoczniowiec,
Dziś składają do Cię modły, daj nam wolność Panie Boże.
.
Cóż nam druty, cóż nam kraty, gdy w jedności nasza siła,
Z pierwszym brzaskiem wzejdzie słońce, zbudzi się Ojczyzna miła,
Matki, żony, siostry, dzieci same przy święconym stole,
Tylko szatan mógł zgotować naszym bliskim taką dolę.
.
Podnieś rękę Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą
W trudnych chwilach, w złej godzinie wspieraj jej siłę swą siłą,
By się zdrajcom nie zdawało, że zawładną Polską całą,
A słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami.
.
Solidarni i odważni, górnik, rolnik i stoczniowiec,
Dziś składają do Cię modły, daj nam wolność Panie Boże,
By się zdrajcom nie zdawało, że zawładną Polską całą,
A słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami.
.
.
BOŻE NARODZENIE 1981
.
Wiersz napisany także w Białołęce.
.
Oto są nasze wigilijne Dziady
siano wolności
biały obrus śniegu
krwią przestrzelony
Gwiazda znad Sybiru ta sama
ponad kromką chleba
soloną łzami
znów łamiemy się czarnym opłatkiem
polskiego losu
Noc w ciemnościach brodzi
triumfalnie huczy radio
w eterze zagłuszają prawdę
że Bóg się rodzi.
.
.
KOLĘDA INTERNOWANYCH
.
Kolęda internowanych powstała w grudniu 81 w Załężu.
.
Pociesz Jezu kraj płaczący
Zasiej w sercach prawdy ziarno
Siłę swoją daj walczącym
Pobłogosław „Solidarność”.
Więźniom wszystkim daj wytrwanie
Pieczę miej nad rodzinami
A słowo Ciałem się stało
I mieszkało między nami.
.
Matkom, żonom ześlij siłę
Otrzyj łzy czekania dzieciom
A nam wszystkim, Panie miły
Ześlij Boże dobry wieczór.
Zaśpiewamy wtedy razem
Tę kolędę za kratami
Że Słowo Ciałem się stało
I jest dzisiaj między nami.
.
.
W ZIMNĄ NOC, W ŚNIEŻNĄ NOC
.
Kolęda nagrana w Załężu, śpiewana przez chór łupkowski. Autor Walter Hofman z Bielska-Białej.
/na mel. „Cicha noc… „/
.
W zimną noc, w śnieżną noc
Pan Bóg stracił swoją moc
Gdy ubeki uzbrojone
Kupą wpadły do Regionu,
Rozwalili drzwi,
Bardzo byli źli.
.
Na dworze mróz, na dworze śnieg,
Człowiekowi drugi człek
Stał się wilkiem, niczym więcej
I żelazem skuł mu ręce,
Nasi gnębią nas,
W imię dziwnych praw.
.
Wielki gwałt, esbecki gwałt
Na ich twarzach blady strach,
W naszych domach płacz i lament,
Solidarność za kratami,
A w fabrykach strajk,
A w fabrykach strajk.
.
Wojenny czas, grobowy czas,
Znowu tłamszą duszę w nas,
Lecz słonecznych dni sierpniowych,
Nikt nam nie wybije z głowy,
Wolność nam się śni,
Więc jej otwórz drzwi!
Narodzie nasz, nie trzeba łez,
W Solidarność mocno wierz!
Już niedługo za ich winy,
My rachunek wystawimy,
WRON-a pójdzie w las,
Nasz nastanie czas!
.
.
WIGILIA W KIELCACH
.
Napisana najprawdopodobniej w kieleckim więzieniu, gdzie – przed uruchomieniem Gołdapi – trzymano internowane kobiety. Kielecki obóz istniał od 13 XII 81 do lutego 82.
.
Zaplątane w gęstą siatkę okien,
W nieprzejrzysty uzbrojoną plaster,
Złocistością migają przed zgłodniałym wzrokiem
Wigilijne, śpiewające gwiazdy.
.
My już wiary okruchy rzucamy,
A miłości większej nam potrzeba.
One wiedzą, że często nadziei nie mamy,
Bo tu brak nam – anielskiego chleba.
.
Niech się stanie to, na co czekamy,
Co tak bardzo nareszcie jest w cenie.
Niech przed Panem otworzą się więzienia bramy,
Niech w nas będzie Boże Narodzenie!
.
Ileż razy Ty na mnie czekałeś,
Święty więźniu kościołów chłodnych,
To dla Ciebie czasu nie miałam,
Teraz moje serce Ciebie głodne.
.
Boże, byłeś pod bramą więzienia.
Bez przepustki – i musiałeś odejść.
A bez Ciebie w bezsens się zmienia
Nasze teraz – szarzeje w chłodzie.