Witold Gadowski
Dziesięć rad dla Naszej Polski
Oho…! Idzie zmiana, i to wcale nie są żadne życzenia czy też zaklinanie
rzeczywistości. Mój społeczny barometr idzie w górę i zaczyna się grzać.
Jak to działa?
Najzwyczajniej w świecie, pewnie sami tego nieraz
w życiu doświadczacie. Po latach, kiedy rozmaite
fałszywce, słabeusze i zwykłe koniunkturalne szczury
uciekały – na mój widok – na drugą stronę ulicy, a za
plecami najczęściej czułem ich kpiny i sugestie, że
ostatecznie zwariowałem, przyszły dni, kiedy ostrożnie,
kontrolnie dzwonią. Zapewniają o swoich ciepłych
uczuciach. Po kilku latach ludzie, których dawno już się
pozbyłem, naraz podbiegają i sążniście ściskają mi dłoń.
Do znudzenia słyszę ten sam tekst: No, twardy jesteś,
miałeś rację, kibicowaliśmy ci zawsze.
Tym sposobem ostatecznie przekonuję się o tym, że
śmierdzący statek obecnej władzy nabiera wody i żadne
piarowskie czary i czarodzieje już mu nie pomogą. Statek
chłepce wodę, a szczury już szukają sobie szalupy
ratunkowej. Uznały one, że poprawne stosunki z takimi
jak Gadowski mogą być jedną z takich ratunkowych łajb,
którymi wpłyną w łaski nowej, nadchodzącej władzy.
Jako człowiek dobrze wychowany i ukształtowany
przez ludzi z II, tej lepszej, Rzeczpospolitej, uprzejmie
kiwam głową, przyjmuję te niespodziewane karesy za
dobrą monetę i odpowiadam im, że na pewno będzie
dobrze, że my przecież będziemy stosować „politykę
miłości” i nic złego się nie stanie, a o żadnej zemście
w ogóle mowy być nie może.
I tu dochodzimy do zasadniczego punktu, od którego
właściwie powinniśmy rozpocząć projektowanie nowej
Polski.
Wyrazy głębokiego współczucia
Kazimierzowi Rozenbeigerowi
Prezesowi Zarządu
Stowarzyszenia Solidarni w Jaśle
oraz
Rodzinie i Najbliższym
z powodu śmierci
Żony
składają
członkowie Stowarzyszenia
Uchwalenie Konstytucji 3 Maja było skutkiem wielu ruchów narodowo – wyzwoleńczych, które wpisywały się w historię narodu polskiego na przestrzeni stuleci. Idee wolnościowe przyświecały szczególnie uczestnikom obrad Sejmu Czteroletniego, który obradował w latach 1788-1792 (nazwany później Wielkim). Jego osiągnięcie w postaci podpisania ustawy zasadniczej porównywano w późniejszych publikacjach jedynie do Unii Lubelskiej zawartej 1 lipca 1569r. Została ona podpisana za panowania Zygmunta Augusta (1548-1572) – ostatniego z rodu Jagiellonów – i scementowała faktycznie federacyjną* Rzeczpospolitą i ustanowiła jej byt na przeszło dwa stulecia, praktycznie do czasu rozbiorów Polski w 1795r. (federacja polegała na połączeniu Korony – tak nazywano ówczesne Królestwo Polskie z Wielkim Księstwem Litewskim).
W dniu 3 Maja 2014r. odbywały się uroczystości 223 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3Maja. W Jaśle rozpoczęły się one mszą św. na jasielskim rynku, którą celebrowali ks. dr Marek Dzik, jaślanin, prorektor Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie oraz księża jasielskich parafii. Po powitaniu przez ks. dziekana Zbigniewa Irzyka przybyłych na tę uroczystość jasielskich parlamentarzystów, przedstawicieli władz samorządowych i rządowych oraz pocztów sztandarowych, a także licznie zgromadzonych jaślan, rozpoczęła się uroczysta eucharystia.
Wieloletni członek Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” oraz zasłużony działacz opozycji antykomunistycznej Jacek Smagowicz po raz drugi odmówił przyjęcia „Krzyża Wolności i Solidarności” z rąk Bronisława Komorowskiego.
Uzasadniając swoją decyzję, w liście do dyrektora Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie Marka Lasoty zasłużony opozycjonista Jacek Smagowicz wyjaśnia, że odmawia przyjęcia odznaczenia i podkreśla, że jest to winien śp. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu oraz osobom, które zginęły 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem.
Poniżej publikujemy treść oświadczenia Jacka Smagowicza:
Przed czerwcowymi tryumfalnymi rządowymi jublami, w kraju urzędowych kompromitacji i kłamstw, w upadlającym cieniu pomników armii czerwonej, w czasach haniebnego hołubienia sowieckich bandziorów W. Jaruzelskiego, Cz. Kiszczaka oraz przywracania agentury WSI – z rączek ich opiekuna B. Komorowskiego oświadczam, że:
NIE MOGĘ PRZYJĄĆ NALEŻNEGO MI USTAWOWO ODZNACZENIA PAŃSTWOWEGO „KRZYŻA WOLNOŚCI I SOLIDARNOŚCI”, O CO PO RAZ DRUGI WYSTĄPIŁ KRAKOWSKI IPN.
Jestem to winien śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, ofiarom zamachu nad Smoleńskiem i wszystkim wolnym od kłamstwa Polakom.
Jednocześnie krakowskiemu oddziałowi Instytutu Pamięci Narodowej serdecznie dziękuję za pamięć i uznanie.
Jacek Smagowicz
CZŁONEK KOMISJI KRAJOWEJ
NSZZ „SOLIDARNOŚĆ”
niezalezna.pl
Chrześcijańskie podstawy ochrony środowiska naturalnego.
W Księdze Rodzaju napisano: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili całą ziemię i uczynili ją sobie poddaną” (Rdz 1,28). Nakaz ten nie usprawiedliwia niszczenia ziemi, przeciwnie, wzywa człowieka do współpracy z Bogiem Stwórcą. Wszystko, co zostało stworzone „było bardzo dobre”, mówi Pismo św. Bóg stworzył całą przyrodę, człowiek nie jest wobec niej absolutnym władcą, lecz jednym ze stworzeń.
Zbigniew Romaszewski spoczął na Powązkach w Alei Zasłużonych. W uroczystościach pogrzebowych i żałobnej mszy świętej uczestniczyli m.in. Bronisław Komorowski, Donald Tusk i Ewa Kopacz.
W katedrze po przemówieniu Br. Komorowskiego długa cisza. Po zapowiedzi przemówienia b. Premiera Jarosława Kaczyńskiego, długie owacje na stojąco.
Na cmentarzu na Powązkach, po przemówieniu Marszałka Senatu Borysewicza długa cisza, a po innych – oklaski!
Zobacz jak składali hołd zmarłemu
Znani na pogrzebie Romaszewskiego Pogrzeb Senatora Romaszewskiego
P. S.
Dziękuję organizatorom m. innymi Posłowi Piotrowi Babinetzowi za zorganizowanie i dofinansowanie tego wyjazdu do Warszawy.
Józef Giergielewicz
Senator Zbigniew Romaszewski przebywa w szpitalu. w bardzo ciężkim stanie. Jego córka, Agnieszka Romaszewska-Guzy, napisała na Facebooku: „Tata nadal w szpitalu, jest utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Wywiązało się tzw. zachłystowe zapalenie płuc”.
Polski punkt widzenia – 06.02.2014 | TV Trwam – Romaszewski o okrągłym stole
13 lutego 2014 w Warszawie w wieku 74 lat zmarł Zbigniew Romaszewski, legenda opozycji antykomunistycznej, działacz Komitetu Obrony Robotników i Solidarności, twórca podziemnego radia „Solidarność”, wieloletni senator.