XXVI Walne Zebranie Delegatów Regionu Podkarpacie NSZZ „Solidarność”.

„To dla mnie szczególne Zebranie”. Tadeusz Majchrowicz po 25 latach pełnienia funkcji przewodniczącego ZR Podkarpacie odchodzi na emeryturę.

W Krośnie 20.06.2023 r. obradowało XXVI Walne Zebranie Delegatów Regionu Podkarpacie NSZZ „Solidarność”.

Obrady WZD rozpoczął Tadeusz Majchrowicz, który obchodzi dziś jubileusz dwudziestopięciolecia pełnienia funkcji przewodniczącego Zarządu Regionu Podkarpacie NSZZ „Solidarność”, a także urodziny. Jest to także pożegnanie Przewodniczącego Majchrowicza, który postanowił nie ubiegać się o wybór na następną kadencję.

„Szczególne Zebranie”

- To szczególne Zebranie, które odbywa się w niełatwym czasie. Niełatwe jest też dla mnie, po 25 latach sprawowania funkcji przewodniczącego Zarządu Regionu zdecydowałem, że przekażę ten ster komuś innemu. 25 lat to ogromnie dużo czasu. To są chwile miłe, przyjemnie, ale też te bardzo trudne – powiedział Tadeusz Majchrowicz.

Wśród trudnych chwil wymienił upadek Krośnieńskich Hut Szkła w 2009 roku oraz ogłoszenie upadłości Autosanu w 2013 roku, a także XV Walne Zebranie Delegatów w 2004 roku, na którym głosowane było wotum zaufania dla członków Zarządu Regionu oraz zwołane rok później XVI Walne Zebranie Delegatów, które miało jeden punkt – odwołanie przewodniczącego.

- Wówczas panowała ogromna polaryzacja, ale udało się to przezwyciężyć w myśl: „Co cię nie zabije, to cię wzmocni” – przekonywał dziś Przewodniczący.

Tadeusz Majchrowicz wspominał także miłe chwile, m.in. Pielgrzymki Ludzi Pracy, czy starania o to, by patronem Regionu został bł. ks. Bronisław Markiewicz, które ziściły się w 2007 roku. – Od tego czasu na naszych ziemiach zwiększył się kult tego błogosławionego – zaznaczył.

Wspominał także o akcjach protestacyjnych Związku, m.in. blokadzie Zakopianki w obronie Parków Narodowych w 2015 roku czy o pikiecie, którą zorganizowano po zamknięciu dwóch linii kolejowych w Zagórzu. – Wówczas ks. Eugeniusz Dryniak przyszedł na pikietę, założył kamizelkę z logo Solidarności i powiedział: „W Zagórzu kolej nie być może, ale być musi” – wspominał.

Mówił także o zadbaniu o kwestie lokalowe i doprowadzeniu do tego, by w Krośnie, Sanoku i Jaśle Solidarność miała własne lokale.

- Spełniły się moje marzenia i pragnienia, żebyśmy byli niezależni, jeżeli chodzi o lokale. To nasza własność i nikt nam tego nie zabierze – przekonywał ustępujący przewodniczący Majchrowicz.

Wspominał także o ważnych dla Regionu wydarzeniach wewnątrzzwiązkowych, m.in. posiedzeniu Komisji Krajowej w Krośnie w 2016 roku.

- Chcę zakończyć prośbą i apelem do wszystkich, bo pojawiają się dość często głosy, że Solidarność powinna iść z duchem czasów i dostosowywać się do nowej rzeczywistości. Ja myślę, ze nie powinna iść z duchem czasów, ale za Duchem Świętym. Pamiętajmy i pracujmy na to, żeby prowadzić działalność w oparciu o Społeczną Naukę Kościoła – powiedział.

Podziękowania.

Za współpracę dziękowali Tadeuszowi Majchrowiczowi zaproszeni na WZD goście.

Europoseł Bogdan Rzońca przypomniał wspólne działania z przewodniczącym mające na celu doprowadzenie do uruchomienia Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej oraz protest w Luksemburgu w 2021 roku.

Kierownik Oddziału PIP w Krośnie Adam Tuleja i Inspektor Małgorzata Bielawka,  która była przed laty pracownikiem Biura Prawnego ZR podkreślali: – W przyszłości wierzymy, że nadal będziecie stać po stronie pracownika. Bardzo dziekujemy za tę współpracę. Liczymy na dobrą współpracę także w przyszłości.

Poseł Piotr Babinetz zaś mówił: – Dziękuję, że cały czas jesteście wierni Solidarności, że do dzisiaj wiernie bronicie praw pracowniczych.

Kazimierz Rozenbeiger ze stowarzyszenia Solidarni w Jaśle z kolei wspominał: – Jesteśmy dłużnikami Pana Tadeusza, bo 12 lat temu przyjął nas do swego lokalu i towarzyszył nam w naszej pracy.

Dodał, że stowarzyszenie chciałoby umieścić nazwisko Tadeusza Majchrowicza na tablicy w swojej Izbie Pamięci.

Prezes spółki Tysol Michał Ossowski zaś wspominał początki współpracy z Tadeuszem Majchrowiczem.

- Od ośmiu lat staramy się budować silne związkowe media. To nie tylko „Tygodnik Solidarność”, ale też portal tysol.pl, który ma 15 mln odsłon, 4 mln użytkowników i mocną pozycję na rynku. Dziękuję za te osiem lat i mam nadzieję, że to nie koniec – powiedział.

Podziękowania złożyli przewodniczącemu także przedstawiciele podkarpackiego samorządu oraz zaprzyjaźnieni pracodawcy. Gośćmi byli też Roman Jakim, przewodniczący Zarządu Regionu Rzeszowskiego NSZZ „S” oraz Szymon Wawrzyszko, szef Regionu Ziemia Przemyska NSZZ „S”. – Jubileusz to moment podsumowań. Ja też gratuluję tego pięknego momentu, osiągnięć i sukcesów. Czerpcie z doświadczenia i wiedzy Przewodniczącego, bierzcie przykład, ale także nie porównujcie, jednakże wspierajcie związek, bo jest on z definicji jedność wielu osób – powiedział przewodniczący Wawrzyszko.

- To przejmujące, że doceniacie to, co robiłem przez ostatnie 25 lat. Nie zrobiłbym niczego, gdyby nie było was – podsumował wzruszony Tadeusz Majchrowicz.

 

Piotr Duda w Krośnie: Zmiany dla pracowników wynikają z wielu lat ciężkiej pracy

- Stawianie zaporowych postulatów może doprowadzić do tego, że nie ma się nic. Porozumienie z rządem pozwoli nam ukierunkować nasze działania na rozwój związku. Ochrona działaczy związkowych jest tu fundamentem. Nie pozwoli wyrzucać z pracy działaczy, ale również innych osób szczególnie chronionych – mówił dziś Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ „S” w Krośnie podczas XXVI Walnego Zebrania Delegatów NSZZ „S”.

Na początku swojego wystąpienia Piotr Duda złożył życzenia urodzinowe Tadeuszowi Majchrowiczowi.

- To także moment w którym podjąłeś trudną, ale odważną decyzję o nie kandydowaniu na przewodniczącego. Coś się kończy, coś zaczyna. Życzę, by w twoim życiu zaczął się nowy ciekawy etap – powiedział.

- Działalność związkowa to nie praca, to służba. Tu nie ma wolnego, to często działanie po godzinach, w soboty i niedziele. Tak też było w twoim przypadku przez całe 25 lat. Jestem naprawdę wzruszony że mogę dziś być z Tobą i cieszę się, ze mogę podziękować Ci za pracę w Prezydium i Komisji Krajowej – dodał przewodniczący.

„Liberałowie udawali, że chcieli prowadzić dialog”

Piotr Duda podsumował działania Komisji Krajowej NSZZ „S” w ciągu ostatnich lat.

- Chciałbym porównać dwa etapy. Pamiętacie rządy liberałów. Udawali, że chcieli prowadzić dialog, a tak naprawdę był to dialog pozorowany. On runął w gruzach. Pamiętacie wszystkie nasze protesty. Rządzący nie chcieli z nami rozmawiać i wprowadzali kolejne rozwiązania, np. podwyższenie wieku emerytalnego. Dlatego podjęliśmy decyzję o wyjściu z Komisji Trójstronnej. Wówczas nie czekając na to, co zrobi rząd, co zrobią inne związki zawodowe, Solidarność przygotowała ustawę o Radzie Dialogu Społecznego. Udało nam się to. W 2015 roku ustawa została przyjęta. To też był okres przedwyborczy, kiedy politycy byli skłonni realizować rzeczy, których nie chcą kiedy indziej spełniać – powiedział.

- Kiedy do władzy doszła Zjednoczona Prawica, jednym z pierwszych kroków było podpisanie umowy programowej z kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą – zaznaczył przewodniczący.

Przypomniał, że Rada Dialogu Społecznego zaczęła funkcjonować w 2016 roku. – Wówczas zaczęliśmy naprawiać to, co zostało zepsute wcześniej przez rząd PO i PSL. Przypominam, że wówczas poseł Petru przygotował projekt ustawy, która tak naprawdę delegalizowała związki zawodowe. Na szczęście on nie znalazł poklasku. Ale gdzieś w czeluściach sejmu nadal leży. Musimy o tym pamiętać – zaznaczył.

Wspominał o dążeniach Solidarności do przywrócenia wieku emerytalnego, zwieńczone wejściem w życie odpowiedniej ustawy w październiku 2017 roku. – Trzeba wierzyć, co się robi. Bo gdy rozchodziliśmy się z naszych pikiet, to mówiłem: „Kochani, i tak wygramy”. Mało kto wówczas wierzył, że to może się stać. A udało się – powiedział, dodając, że Solidarność zebrała wówczas pod obywatelskim projektem ustawy 3 miliony podpisów.

- Pamiętam ówczesne słowa Tuska, że podpisy może zebrać każdy pętak. Chodziło o to, by sprowokować manifestujących przed sejmem do bitki. Nie udało mu się to, Policja była po naszej stronie – zaznaczał. Dodał, że Solidarność nie odpuści też emerytur stażowych.

Lata ciężkiej pracy.

Przewodniczący mówił także o rozwiązaniach, jakie udało się wywalczyć Solidarności z myślą o młodych pracownikach. O ustawie o minimalnym wynagrodzeniu i wyłączania z niej kolejnych dodatków, zwolnienie z podatku dochodowego osób do 26. roku życia, a także wzmocnieniu ochrony kobiet w ciąży zatrudnionych na umowy agencyjne.

Przypomniał także o wprowadzeniu klauzul społecznych do prawa o zamówieniach publicznych i syndromie pierwszej dniówki.

- To były lata ciężkiej pracy. Jeśli się komuś wydaje, że jedno zdanie można zmienić podczas jednego spotkania, to nie jest tak. To są miesiące, czasem lata spotkań i pracy – zaznaczył.

- Podjęliśmy wiele działań w kierunku ochrony działaczy związkowych. Przez lata byli zwalniani pod obojętnie jakim pretekstem i mieli niewystarczającą ochronę w ustawie. To dotyczy całego ruchu związkowego w naszym kraju. Wiemy, że wiele osób, które chciałyby założyły związek zawodowy w zakładzie pracy, po prostu boi się. To było dla nas bardzo ważne, aby znaleźć rozwiązanie. Aby wypełnić art. 59. Konstytucji, który gwarantuje wolność zrzeszania się – wspominał.

- Trudno nam było przebić się do rządu, który jak mówią, wspiera Solidarność. Trudno, tak jak w przypadku każdego innego rządu. Ale my stawiamy na wypracowanie konsensusu. Dzięki temu mamy to – powiedział, zaznaczając, że tego postulatu nie udało się spełnić inny związkom zawodowym w Polsce.

W obronie słabszych.

- Kończymy tę kadencję bardzo ważnym porozumieniem. Porozumieniem, które pokazuje, że jak się chce, to można wypracować dobre porozumienie. Stawianie zaporowych postulatów może doprowadzić do tego, że nie ma się nic. To porozumienie pozwoli nam ukierunkować nasze działania na rozwój związku. Ochrona działaczy związkowych jest tu fundamentem. Nie pozwoli wyrzucać z pracy działaczy, ale również innych osób szczególnie chronionych – powiedział Piotr Duda.

Omówił także inne punkty porozumienia: ustawę o emeryturach pomostowych, zwiększenie kwoty za składkę związkową, jaką można odpisać od podatku, odmrożenie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, podwyżki w sferze budżetowej.

- Jeszcze jednym bardzo ważnym postulatem jest dodatek dla osób opiekujących się naszymi seniorami, czyli pracowników DPS-ów. Dla nich ten dodatek 600 zł od kwietnia do grudnia jest bardzo ważny. A wypracujemy też zmiany systemowe dotyczące tych pracowników. Zrobimy to, bo praca, jaką wykonują jest bardzo ciężka. Niejednokrotnie są rodziną dla swoich podopiecznych – przekonywał, dodając, że porozumienie to kwintesencja solidarności ze słabszymi.

 

Krzysztof Fal nowym przewodniczącym Zarządu Regionu Podkarpacie NSZZ „S”.

Nowy przewodniczący został wybrany podczas XXVI Walnego Zebrania Delegatów NSZZ „S”, które odbywa się dziś w Krośnie.

- To dla mnie niezwykła chwila, wkraczam na następny poziom w strukturach Związku. Proszę byśmy razem działali. Ja bez was nic nie będę znaczył, a razem możemy wszystko – mówił, dziękując delegatom za zaufanie. Krzysztof Fal był jedynym kandydatem na tę funkcję. Otrzymał aż 58 z 60 ważnych głosów.

„Chcę być autentyczny”

Podczas prezentacji kandydata Krzysztof Fal przekonywał:

- Powinniśmy rozwijać kwestie związane z edukacją. Trzeba ludzi ośmielać, żeby mówili o swoich problemach, ale także uczyć, żeby wiedzieli, co mówić. Chcę być autentyczny, w tym, co będę robił i we wszystkim, co dotyczy świata pracy.

- Krzysztof jest inną osobowością, innym człowiekiem, będzie inaczej zarządzał niż ja to robiłem. To będzie nowe rozdanie – zaznaczył zaś przewodniczący Tadeusz Majchrowicz, który zgłosił Krzysztofa Fala jako kandydata.

- Krzysztof nie może być sam. Jeśli będziemy z nim blisko współpracowali, to razem osiągniemy sukces – dodał ustępujący przewodniczący.

„Bez was nie zrobiłbym niczego”

W Krośnie od rana trwa XXVI Walne Zebranie Delegatów NSZZ „Solidarność”. Obrady poprzedziła krótka modlitwa za zmarłych związanych z Regionem Podkarpacie NSZZ „Solidarność”, którą poprowadził ks. Prałat Krzysztof Mijal, Archidiecezjalny Duszpasterz Ludzi Pracy Regionu Podkarpacie.

Dotychczasowy przewodniczący Tadeusz Majchrowicz przedstawił sprawozdanie z działań Zarządu Regionu Podkarpacie NSZZ „S”.

Wzruszającym momentem spotkania było pożegnanie odchodzącego na emeryturę przewodniczącego Tadeusza Majchrowicza, a zarazem jubileusz dwudziestopięciolecia pełnienia przez niego funkcji przewodniczącego Zarządu Regionu Podkarpacie NSZZ „S”.

- To przejmujące, że doceniacie to, co robiłem przez ostatnie 25 lat. Nie zrobiłbym niczego, gdyby nie było was – mówił podczas spotkania  Tadeusz Majchrowicz.

 

Autor: Barbara Michałowska

Źródło: tysol.pl

 

6740

 

3137

 

3331

 

3507

 

0245

 

6503

 

 

Dodaj komentarz