Słodko-gorzki rok.

Słodko-gorzki rok.

Utworzony:
Komentarze:
Kategoria:

08.10.2016
0
Bez kategorii

Mija rok rządów Prawa i Sprawiedliwości oraz prezydenta Andrzeja Dudy. Pora więc zapytać o to, czy nowa władza spełniła oczekiwania swoich wyborców? Odpowiedź nie jest prosta, ale postaram się rzetelnie ocenić, co udało się zrobić, a co ciągle pozostaje w sferze pobożnych życzeń. Mówiąc krótko, był to słodko-gorzki rok.

Zgodnie z oczekiwaniami za nową władzą podążyły rzesze karierowiczów, kombinatorów i ludzi, którzy zawsze szukają fruktów i nie posiadają żadnych kwalifikacji. Niestety PiS-owi nie do końca udało się uniknąć pułapek zastawianych przez sprytnych lobbystów i pieczeniarzy. Ciągle zatem brakuje skutecznego sita odsiewającego ziarna od plew.

Pisowskie władze ciągle też nie udowodniły, że chcą ostatecznie przełamać układ, który rządził Polską po 1989 roku. Tu bowiem chodzi nie tylko o symbole, ale także o wykreowanie przemian społecznych, które praktycznie zakończą niechlubną historię oligarchicznych i kompradorskich przemian gospodarczych. Ciągle zatem wisi w powietrzu pytanie, czy elicie PiS-u wystarczy na to sił i odwagi? Ale po kolei…

Czytaj więcej

Dziesięć rad dla Naszej Polski

Dziesięć rad dla Naszej Polski

Utworzony:
Komentarze:
Kategoria:

12.08.2014
0
Wiadomości

Witold Gadowski

Dziesięć rad dla Naszej Polski

 

Oho…! Idzie zmiana, i to wcale nie są żadne życzenia czy też zaklinanie

rzeczywistości. Mój społeczny barometr idzie w górę i zaczyna się grzać.

Jak to działa?

 

Najzwyczajniej w świecie, pewnie sami tego nieraz

w życiu doświadczacie. Po latach, kiedy rozmaite

fałszywce, słabeusze i zwykłe koniunkturalne szczury

uciekały – na mój widok – na drugą stronę ulicy, a za

plecami najczęściej czułem ich kpiny i sugestie, że

ostatecznie zwariowałem, przyszły dni, kiedy ostrożnie,

kontrolnie dzwonią. Zapewniają o swoich ciepłych

uczuciach. Po kilku latach ludzie, których dawno już się

pozbyłem, naraz podbiegają i sążniście ściskają mi dłoń.

Do znudzenia słyszę ten sam tekst: No, twardy jesteś,

miałeś rację, kibicowaliśmy ci zawsze.

Tym sposobem ostatecznie przekonuję się o tym, że

śmierdzący statek obecnej władzy nabiera wody i żadne

piarowskie czary i czarodzieje już mu nie pomogą. Statek

chłepce wodę, a szczury już szukają sobie szalupy

ratunkowej. Uznały one, że poprawne stosunki z takimi

jak Gadowski mogą być jedną z takich ratunkowych łajb,

którymi wpłyną w łaski nowej, nadchodzącej władzy.

Jako człowiek dobrze wychowany i ukształtowany

przez ludzi z II, tej lepszej, Rzeczpospolitej, uprzejmie

kiwam głową, przyjmuję te niespodziewane karesy za

dobrą monetę i odpowiadam im, że na pewno będzie

dobrze, że my przecież będziemy stosować „politykę

miłości” i nic złego się nie stanie, a o żadnej zemście

w ogóle mowy być nie może.

I tu dochodzimy do zasadniczego punktu, od którego

właściwie powinniśmy rozpocząć projektowanie nowej

Polski.

Czytaj więcej